Oxfeld TR-5 – test polskiego roweru

 

Przez ostatnie tygodnie miałem przyjemność testować nową Polską markę – Oxfeld. Uwielbiam wspierać rodzime marki więc z zaciekawieniem wsiadłem za stery modelu Oxfeld TR-5. Czy jest to rower godny polecenia? Sprawdźmy!

Zanim ruszymy

Rower wykonany jest niezwykle estetycznie z dbałością o detale. Czarna rama, ładnie ukryte spawy, morskie wstawki. Oxfeld TR-5 ma wszystko czego potrzeba do jazdy rekreacyjnej – błotniki, solidny bagażnik, zestaw oświetlenia na dynamo, wygodne chwyty, dzwonek, amortyzowaną sztycę siodła i widelec. Przerzutki Acera i Tourney może nie brzmią najlepiej, ale sprawdzają się bez zarzutu. Jak na tę półkę cenową to rower wyposażony jest co najmniej dobrze, a wszystkie elementy po prostu działają, co przy niektórych modelach z podobnego segmentu nie jest takie oczywiste.

Testowany w domu

Pierwsze przejażdżki „wokół komina” były bardzo udane. Testowałem sprzęt nawet z przyczepką i dzieckiem w środku. Jazda była bardzo płynna, wszelkie nierówności zostały wyłapane przez amortyzowaną sztycę, widelec i grube chwyty ze skóry ekologicznej. Przełożenia absolutnie wystarczające. Rower pracuje cicho, nic nie stuka, lampki działają wraz ze światłem postojowym, co zwiększa bezpieczeństwo podczas jazdy przez miasto.
Nie będziemy się jednak rozwodzić nad szczegółową specyfikacją roweru – odsyłamy do strony producenta, gdzie znajdziecie pozostałe informacje techniczne oraz cenę: Specyfikacja
Testy wypadły jednak na tyle dobrze, ze postanowiłem udać się z rowerem do włoskiej Toskanii.

Testowany w boju

Rower oczywiście nie jest przeznaczony do jazdy wyczynowej, kamienistych odcinków czy szalonych zjazdów i podjazdów. Taka jest właśnie Toskania, ale jak się bawić to na całego! Czy po szalonej jeździe na wyboistych szlakach coś odpadło? Tak, uderzona (chyba) kamieniem lampka z tyłu. Tego dnia nie ja jechałem na Oxfeldzie tylko Uczestniczka wyjazdu, którą serdecznie pozdrawiam tak jak resztę ekipy! Niemniej ta lampka (która mimo to nadal działa) to naprawdę niewielka strata. Spójrzcie zresztą sami z czym musiał mierzyć się TR-5.

Szutry, kamienie, głazy wręcz i zero przebitych dętek! Cienkie opony i koła dzielnie znosiły trudy toskańskich bezdroży choć jazda nie należała do łatwej. Zdecydowanie lepiej rower radził sobie na asfalcie i delikatnym szutrze, bo do tego właśnie został stworzony. Stąd też hm… pieszczotliwy przydomek nadany przez Uczestnika wyjazdu: „Pogromca szos”.

Zalety i wady

Niewątpliwą zaletą roweru jest prosta konstrukcja, która sprawia, że części w serwisie na trasie będą zawsze dostępne, a naprawy nie pochłoną fortuny. Ponadto rower wręcz płynie dzięki przyzwoitej amortyzacji. Po przejechaniu setek kilometrów po trudnym terenie nic nie trzeszczy, nie odpada co świadczy o wysokiej jakości wykonania.
Na minus wymienić muszę błotniki. Przy delikatnym dotknięciu, najechaniu na kamień przesuwają się i ocierają o oponę. Niestety jest to dość powszechny problem, dlatego ja po prostu rezygnuję z błotników. Gripy choć wygodne to niestety nie przyzwyczaję się chyba do miejskiej kierownicy. Zdecydowanie lepiej jedzie mi się na prostej konstrukcji.

Ostateczny werdykt

Zdecydowanie polecam rower Oxfeld TR-5. Precyzyjnym wykonaniem i naprawdę przemyślanym doborem komponentów zasługuje na miano solidnego gracza w swoim segmencie cenowym. Żaden z elementów nie odstaje od reszty, a po zakupie można śmiało wsiadać i jechać na wycieczkę – może nie na kamieniste trasy Toskanii, ale i tam poradzi sobie zaskakująco zadowalająco.

Przyczepka rowerowa Thule – idealna dla maluchów!

Przyczepka rowerowa Thule - idealna dla małych!   Od czasu, gdy zostałam dumną mamą nie wyobrażam sobie ani chwili bez mojej małej pociechy. No, poza chwilami gdy mam dość jej wrzasków 😉 Niemniej czas spędzony razem z moją "Z" na wspólnej zabawie i poznawaniu...

Przyczepka rowerowa Weehoo Thrill – testujemy!

Przyczepka rowerowa Weehoo Thrill, czyli zabierz dziecko na rower!  W rowerowej rodzinie B-bike nie brakuje dzieci. Chcemy oczywiście, by maluchy jeździły z nami. Na dłuższe wycieczki są zbyt małe, by poruszały się samodzielnie. Na szczęście z fantastycznym pomysłem...

Przyczepki rowerowe Extrawheel – testujemy!

Przyczepka rowerowa BRAVE – trzecie koło u roweru   Na tapetę bierzmy kolejny produkt polskiego producenta rowerowego sprzętu bagażowego - Extrawheel, który w swojej ofercie posiada przyczepki rowerowe, sakwy oraz worki transportowe. Tym razem przyjrzymy się...

Sakwy rowerowe Extrawheel

Sakwy rowerowe Extrawheel – testujemy, oceniamy!   Dzięki uprzejmości polskiego producenta dostaliśmy możliwość przetestowania dla Was ciekawego zestawu na który składają się sakwy rowerowe Wayfarer oraz Rambler. Oba produkty różnią się w zasadzie jedynie...

Wyznaczanie tras rowerowych – porównujemy internetowe narzędzia!

Wyznaczanie tras rowerowych – porównujemy internetowe narzędzia!   Planując choćby najkrótszą wycieczkę rowerową mało kto w dzisiejszych czasach korzysta z papierowej mapy. Największą popularnością cieszy się z pewnością nawigacja od Google, co nie oznacza, że...

Gravel Antymateria – testujemy polski rower!

Test gravela Antymateria   Jechałem asfaltem, szutrem, po piasku, leśną drogą, a nawet kawałek przez pole. Testowany sprzęt nie miał więc ze mną lekko – nie ma też przede mną większych tajemnic. Zapraszam w związku z tym do przeczytania recenzji roweru...

Jakie siodełko na długie trasy? Sprawdź!

Jakie siodełko do roweru? Sprawdź! Komfortowa jazda to podstawa udanego wypadu rowerowego. Wpływa na nią pozycja na rowerze, warunki pogodowe, ergonomiczna kierownica i przede wszystkim siodełko. Nasze nadgarstki i pośladki przyjmują drgania i wibracje oraz wagę...

Jaki namiot na wyprawę rowerową? Podpowiadamy!

Jaki namiot na wyprawę rowerową? Podpowiadamy!   Wybór namiotu na wyprawę rowerową może przyprawić o ból głowy, dlatego postaramy się pomóc Tobie w podjęciu jak najlepszej decyzji. Waga czy wytrzymałość, a może to wodoodporność jest najważniejsza? Sprawdź!...

Ile kilometrów dziennie możesz pokonać?

Ile kilometrów dziennie jest w stanie przejechać rowerzysta? Odpowiedź na postawione w tytule pytanie jest stosunkowo prosta. Brzmi: rowerzysta jest w stanie w ciągu doby na rowerze pokonać 1041 kilometrów i 250 metrów. Tyle bowiem wynosi rekord ustanowiony przez...

Bikepacking – lekka metoda na wyprawy rowerowe

Bikepacking - lekka metoda na wyprawy rowerowe Bikepacking to bez wątpienia najszybciej rozwijający się trend w podróżach rowerowych. Dlaczego podróżnicy rowerowi tak chętnie porzucają bagażnik i duże sakwy na rzecz mniej pojemnych torebek przyczepianych do niemal...