Wyznaczanie tras rowerowych – porównujemy internetowe narzędzia!

 

Planując choćby najkrótszą wycieczkę rowerową mało kto w dzisiejszych czasach korzysta z papierowej mapy. Największą popularnością cieszy się z pewnością nawigacja od Google, co nie oznacza, że jest to najlepsze rozwiązanie. Każdy z nas przynajmniej raz został wyprowadzony „w pole” jadąc samochodem, a co dopiero z rowerem. W tym wpisie przedstawimy najciekawsze alternatywy, które pozwolą zaplanować naszą wycieczkę niemal idealnie.
Wszystkie podane poniżej narzędzia posiadają dodatkowe funkcje dla pieszych, samochodów itp., ale my skupimy się tylko i wyłącznie na aspekcie rowerowym.

Google Maps

Zacznijmy jednak od najbardziej powszechnego narzędzia oferowanego przez amerykańskiego giganta – wspomnianym we wstępie Google Maps. Aby otrzymać widok dla rowerzystów wystarczy wejść w rozwijane menu i wybrać „trasy rowerowe”. Jeżeli pole jest nieaktywne – wpisz najpierw dowolne miasto, np. Poznań i wyszukaj. Niestety po oddaleniu mapy o zbyt duży obszar ścieżki znikają, co uniemożliwia szersze spojrzenie na sieć tras np. w Polsce.

Plusem jest dość duża baza ścieżek rowerowych, wadą zaś jest brak szlaków rowerowych. Nie zobaczymy narysowanej w całości R-10, Velo Dunajec, Green Velo itp. Uważam to za rzecz dyskwalifikującą przy planowaniu dłuższych tras. Co nam po tym, że zobaczymy zieloną plamę w Gdańsku skoro nie wiemy jak do niego dotrzeć. Ewidentnie Google celowało w rowerzystów miejskich i z tej funkcji jako tako się wywiązało, ale dla rowerowych podróżników narzędzie jest nieprzydatne.

Dlatego też nie polecam opcji wyznaczania trasy poza miastem. Nieraz prowadzi nielogicznie lub na drogi zupełnie nieprzejezdne. Założenie jest bowiem takie, że ma być jak najdalej od samochodów co prowadzi do czasem wręcz głupich objazdów drogami, które istnieją tylko na papierze. Często można odnieść wrażenie, że ideą przyświecającą Google jest „Jak pieszy może to rowerzysta też”.

AllTrails

Alltrails.com to narzędzie, które jest najczęściej używane przez nas w procesie tworzenia tras na nasze wyprawy. Jeszcze lepsze było gpsies.com, ale niestety „dołączyło do rodziny” AllTrails tracąc niektóre przydatne funkcje. Obsługa jest naprawdę prosta i intuicyjna, ale wymaga rejestracji w serwisie. Zaczynamy: „Plan” -> „Create Map” i możemy się bawić 😉.
Osobiście polecam wybranie mapy drogowej (Road), która jest najbardziej przejrzysta, a następnie wybranie w Overlays nałożenie warstw „Waymarked Cycling” z trasami rowerowymi oraz jeżeli jesteś fanem kolarstwa górskiego „Waymarked MTB”.  

Finalnie zyskujemy widok na wszystkie główne trasy rowerowe w Europie. Mniejsze szlaki jak np. Szlak Orlich Gniazd zobaczymy dopiero po przybliżeniu, co ma zwiększyć przejrzystość map. Robi wrażenie, co?

 

To właśnie sieć tras rowerowych jest wielkim atutem Alltrails. Jeżeli chcemy jechać wzdłuż Bałtyku – nie ma sprawy. Zaznaczono cały oficjalny szlak, co maksymalnie ułatwia nam zadanie. Ufając, że twórcy danej trasy wiedzieli co robią, zaznaczona linia jest najlepszą możliwą opcją przejechania danego odcinka po jak najbardziej przyjaznych dla rowerzystów drogach.

Przejdźmy do konkretów – stwórzmy ślad. Przybliżamy na interesujący nas rejon, klikamy na mapę i wybieramy wedle potrzeb: Bike Touring (wycieczka na rower trekkingowy), Mountain Biking (rower górski, MTB) czy Road Biking (rower szosowy). Wybór odpowiedniej opcji determinuje to, jak narzędzie będzie „przyciągało” naszą drogę – odpowiednio do wybranej opcji. I tak np. Road Biking przyciągać będzie do dróg szosowych unikając leśnych, Bike Touring to unikanie dróg szybkiego ruchu, krajowych i ogólnie ruchliwych, itp.

Porównanie stworzonej przez program trasy w zależności od wybranej opcji na podobnym odcinku.

Road Biking:

Bike Touring

Mountain Biking

Program nie zawsze działa logicznie co widać na powyższych przykładach, dlatego trzeba kierować się zdrowym rozsądkiem i dziwne objazdy skrócić stosując inną opcję lub funkcję Drawing (rysowanie bez „przyklejania” do dróg). Czasem zdarza się, że narzędzie nie chce „złapać” narysowanego szlaku. Niestety musimy wtedy zmusić program do odpowiedniego działania rysowaniem do momentu aż chwyci naszą ścieżkę. Zazwyczaj jest to dosłownie kawałek, jakieś skrzyżowanie czy drobny odcinek innej nawierzchni, ale warto wiedzieć, że coś takiego może wystąpić. Uporczywe omijanie danego fragmentu przez program jest też dla nas wskazówką, że być może nawierzchnia nie jest dostosowana do naszych wymagań. Warto wtedy sprawdzić dany odcinek zdjęciem satelitarnym lub poszukać informacji w internecie.


W trakcie dodawania kolejnych odcinków widzimy aktualny dystans całości oraz profil wysokościowy wraz z informacją o łącznym przewyższeniu (Elevation Gain). Na koniec trasę trzeba zapisać, zjeżdżając suwakiem w dół i klikając Save. Wszystkie stworzone przez nas trasy możemy zobaczyć wchodząc w Plan -> Maps

Oprócz tworzenia nowych tras, narzędzie daje możliwość podejrzenia gdzie jeżdżą inni dzięki funkcji Explore. Do wyboru mamy trudność, długość, przewyższenia, typ drogi, ocenę i wiele innych opcji dostosowując drogę do naszych potrzeb. Baza nie jest natomiast przesadnie bogata, np. w okolicach Łodzi znajdziemy tylko dwie trasy, bo tylko tyle dodała rowerowa społeczność.

Podsumowanie

Zalety:
– niezawodność – zaznaczone na mapie trasy pokrywają się z rzeczywistymi szlakami – zgodnie z naszym doświadczeniem,
– dodatkowe narzędzia (np. dodanie opisu, punktu na mapie, zmiana koloru trasy),
– prostota obsługi,
– zaznaczone na mapie szlaki,
– trasy innych użytkowników,
– wiele opcji tworzenia tras rowerowych do wyboru,
– duży wybór map (w tym pogodowa w wersji pro).

Wady:
– czasami działa topornie,
– po przybliżeniu otrzymujemy tylko skrót nazwy szlaków – przy tych lokalnych ciężko odgadnąć pełną nazwę aby potem wyszukać informacji o nich w internecie.

Mapy.cz

Na facebooku zadaliśmy Wam pytanie: „Z jakich narzędzi korzystacie tworząc własne trasy rowerowe?”. Najczęstszą odpowiedzią było: mapy.cz! Skoro jest tak często używane – musi być dobre. Sprawdźmy zatem, co do zaoferowania ma czeski produkt.

Mapy możemy obsługiwać w języku czeskim, ale także angielskim. Tworzymy konto, a po zalogowaniu możemy rozpoczynać planowanie trasy. Wchodzimy więc w zakładkę Planning, wybieramy ikonkę rowerzysty oraz rodzaj roweru: MTB lub szosowy. W AllTrails mieliśmy jeszcze opcję turystyczną.

Ślad możemy stworzyć wpisując miejsce startu oraz mety lub klikając na „enter a start” i wybierając punkt początkowy i końcowy z mapy. Nie znalazłem opcji swobodnego rysowania – jeśli takowa jest dajcie znać w komentarzu!
Po wprowadzeniu dwóch punktów możemy dodawać kolejne. Od razu otrzymujemy odległość i szacunkowy czas pokonania trasy. Trasę możemy oczywiście dowolnie przesuwać klikając na przerywaną linię śladu.
Całość można wyeksportować do GPX-a klikając w Tools -> Import GPX. W tym menu znajdziemy także funkcję drukowania, udostępniania, pobierania jako obraz, zaznaczania swoich punktów na trasie, czy mierzenia odległości.

Klikając w „Altitude profile” otrzymamy profil wysokościowy. „Itinerary” to z kolei funkcja wskazówek odnośnie trasy np. skręć w lewo na ulicy Świętokrzyskiej po 56 metrach. 

Absolutnie fantastyczna jest funkcja „Route weather”. Klikając w suwak otrzymamy informację odnośnie pogody jaka czeka nas na trasie w przewidywanym czasie przejazdu! Im bardziej przybliżymy obraz, tym dokładniejszy wykres otrzymamy. Świetne w planowaniu wycieczek – można ustawić dowolną datę i godzinę. Klikając w Wind otrzymamy informację odnośnie wiatru, a pole obok znajdziemy informację o opadach. Domyślnie otrzymujemy temperaturę na trasie.

Narzędzie mapy.cz jest chyba jeszcze prostsze w obsłudze niż AllTrails. Szybko, łatwo i przejrzyście. Brakuje niestety zaznaczonych szlaków rowerowych. Przed rozpoczęciem tworzenia trasy pojawia się komunikat: „You can view cycling routes on the turist map.” z linkiem, który niestety nie działa. Być może tam znalazłbym wyrysowane szlaki?

Po analizie możliwości serwisu rozumiem dlaczego mapy.cz cieszą się taką popularnością. Czy są lepsze od AllTrails? Dajcie znać!

Podsumowanie

Zalety:
– prostota obsługi,
– sprawdzenie pogody na trasie (opady, temperatura, wiatr),
– dwie opcje rowerowe do wyboru,
– mapa single tracków (niestety tylko w Czechach),
– mapa ze zdjęciami.

Wady:
– brak szlaków rowerowych na mapie,
– brak możliwości swobodnego rysowania,
– brak możliwości wyboru trasy dla turystycznej jazdy.

Koomot

Kolejne wymieniane przez was narzędzie do tworzenia tras rowerowych to komoot.com. Niestety tak jak poprzednie narzędzia niedostępny jest język polski. Na początku naszym oczom ukazuje się baner powitalny. Serwis nie wymaga rejestrowania i naszą geograficzną twórczość możemy zaczynać od razu. W tym celu wystarczy wejść w zakładkę „Route planner” znajdującą się obok logo Komoot.

Voila! Naszym oczom ukazuje się mapa wraz z menu po lewej stronie, które warto omówić ze względu na ilość funkcji jakie oferuje narzędzie. Wybieramy więc dwa punkty na mapie i tworzymy trasę. Możemy jeszcze wybrać mapę na jakiej tworzymy po prawej stronie. Do wyboru są trzy: Open Cycle, Open Street oraz Komoot.

Spośród wszystkich omówionych generatorów Komoot posiada najwięcej „rowerów” do wyboru. I tak od lewej w menu „Sport” mamy trasę dla rowerów: turystycznych, górskich, szosowych, gravelowych oraz enduro. Nic więcej nie potrzeba!
Po wybraniu odpowiedniej wersji dostaniemy jeszcze pytanie o to, czy nasz rower nie jest przypadkiem elektryczny. Funkcja w Polsce po prostu nie działa ze względu na słabo rozwiniętą sieć stacji do ładowania, ale zagranicą jest już jak najbardziej przydatna. Mnogość opcji do wyboru robi wrażenie!

Jeszcze ciekawiej robi się kiedy nie wybierzemy niczego. Na mapie pojawiają się wszystkie możliwe trasy z opisem na jaki rower jest owa trasa przewidziana. Nic tylko wybierać najlepszą dla nas opcję.

Załóżmy, że wybieramy trasę na rower turystyczny i przejdźmy do zakładki fitness. Tutaj mamy do wyboru naszą „kondycję”. Przesunięcie suwaka w lewo lub prawo nie zmienia kształtu trasy, a jedynie czas jaki przewidywany jest na pokonanie danego odcinka.
My wybieramy środkową „w dobrej formie” – a co! – i przesuwamy menu w dół.

Wygląda magicznie! Otrzymujemy profil wysokościowy, szacowany czas przejazdu, odległość, podjazdy i zjazdy oraz opis wygenerowany przez robota odnośnie trudności trasy. Okazuje się, że mamy tu dużo podjazdów, co narzędzie uwzględniło w planowanym czasie przejazdu! Dowód? Wystarczy obrócić trasę, a czas ulegnie zmianie tak jak opis. Dodatkowo dostajemy informację o rodzaju nawierzchni, odległości jaką nią przejedziemy oraz ścieżkach rowerowych! Możemy także sprawdzić gdzie dany fragment się znajduje klikając na wybrany rodzaj nawierzchni czy drogi.

Minusem jest podawanie wartości w jednostkach imperialnych (stopy, mile). To jednak możemy zmienić, ale dopiero po utworzeniu konta. Dodatkową zaletą posiadania własnego profilu jest możliwość sparowania Komoota ze swoim Garminem. Dołączając do użytkowników mamy możliwość oglądania tras innych osób oraz dzielenia się własnymi.

Komoot posiada wersję premium, która jest płatna. Dostajemy kolejną porcję bajerów typu pogoda na trasie, planowanie na wiele dni, dodatkowe mapy. Szkoda, że trzeba płacić za to, co w innych narzędziach jest darmowe.

Zalety:
– wiele rodzajów tras dla rowerów do wyboru,
– społeczność i dzielenie się trasami,
– prosta, intuicyjna obsługa,
– możliwość tworzenia tras bez logowania,
– narzędzie wskazuje rodzaj nawierzchni oraz pokazuje gdzie się ona znajduje,
– otrzymujemy informację o trudności trasy na podstawie odległości i przewyższeń.

Wady:
– dodatkowe przydatne funkcje są płatne,
– aby zmienić jednostki miary należy się zalogować,
– brak możliwości swobodnego rysowania trasy,
– brak zaznaczonych szlaków rowerowych.

Przeanalizowaliśmy dzisiaj trzy (i pół 😉) narzędzia do tworzenia tras rowerowych. Mamy nadzieję, że dzięki temu łatwiej wybierzecie optymalne rozwiązanie dla siebie!