ALPE-ADRIA

Trasa rowerowa Alpe-Adria

Zapraszamy na podróż jedną z najpiękniejszych tras Europy – szlakiem Alpe-Adria. Nasza propozycja to połączenie pięknych górskich widoków z łatwym, przyjemnym i doskonale przygotowanym szlakiem rowerowym wiodącym po trasie dawnej kolejki wąskotorowej. Zaczniemy w Alpach, a skończymy na plaży, mijając po drodze dziesiątki zabytków i niezwykłych widoków. Alpe-Adria to opcja dla każdego, nawet dla rodzin z dziećmi!

Salzburg – Grado

Trasa rowerowa Salzburg – Grado to doskonałe połączenie podróży wśród przepięknej przyrody ze zwiedzaniem niepowtarzalnych miejsc. Odwiedzimy Salzburg, rodzinne miasto Mozarta. Przespacerujemy się starówką, a chętni skosztują słynnego przysmaku Mozartkugeln. Udamy się także pod skocznię w Villach, gdzie znajduje się kompleks olimpijski. We Włoszech przeniesiemy się do innej krainy. Zaczniemy od pięknego fragmentu trasy Alpe Adria Radweg wiodącego dawnymi mostami i tunelami. Na koniec przeniesiemy się do starożytności i poznamy zabytki dawnego Cesarstwa Rzymskiego. Ostatnie kilometry pokonamy groblą na Adriatyku, po czym udamy się na plażę i kąpielą zakończymy tę wspaniałą rowerową przygodę. Nie może Cię zabraknąć!

Dzień 1 i 2: Wyjazd z Polski

Wyjazd z Gniezna planowany jest na godzinę 21:00. Do Salzburga dotrzemy następnego dnia w porze obiadowej. Naszą bazą na następne trzy dni będzie Wagrain.

Dzień 3: Salzburg – Wagrain

Odległość: 77 km
Przewyższenie: 850 m
Trudność: 2,5/5

Rano rozpoczniemy naszą przygodę ze szlakiem Alpe Adria. Ruszymy wzdłuż rzeki Salzach, wśród imponujących wąwozów i gór Północnych Alp Wapiennych. Na naszej trasie znajdzie się miasto Hallein, a następnie wspaniałe wodospady w Golling, które zwiedzimy. Po krótkiej wspinaczce na naszej drodze stanie urokliwy zamek Hohenwerfen. Ostatnia część trasy będzie wiodła spokojnie doliną rzeki Salzach. 

Dzień 4: Wagrain – Bad Gastein

Odległość: 52 km
Przewyższenie: 850 m
Trudność: 3/5
 

Drugiego dnia kontynuować będziemy podróż wraz z biegiem rzeki. W Klammstein przejedziemy przez półtorakilometrowy tunel pod jednym ze szczytów. Tego dnia napawać będziemy się widokami gór Alp Salzburskich. W Bad Gastein zobaczymy wodospad płynący w samym centrum miasta. Na nocleg wracamy busem do Wagrain.

Dzień 5: Obervellach – Villach

Odległość: 80 km
Przewyższenie: 310 m
Trudność: 2/5

Po drugiej stronie tunelu za Bad Gastein znajdziemy się w Karyntii, po południowej stronie Alp. Kontynuować będziemy jazdę przez dolinę Molltal. Od Mallnitz z kolei poruszać będziemy się po dawnej linii kolejowej. Dziś ruszymy z Obervellach. Jadąc wzdłuż rzeki Moll dotrzemy do miejscowości Mollbrucke. W tym miejscu połączymy się z trasą Drauradweg, słynnym szlakiem rowerowym Karyntii, który wiedzie wzdłuż Drawy. Podążać będziemy wzdłuż malowniczej rzeki, mijając kolejne tamy. Dzisiejszy nocleg zaplanowany jest w miejscowości Villach w której znajduje się kompleks skoczni narciarskich oraz termy na które wybierzemy się jeśli starczy nam czasu.

Dzień 6: Villach – Carnia

Odległość: 90 km (możliwość skrócenia trasy)
Przewyższenie: 800 m
Trudność: 3/5

Dzisiejszy dzień to z pewnością perełka na naszej trasie. Podróżować będziemy trasą dawnej kolejki wąskotorowej, która została przerobiona na ścieżkę rowerową. Mijać będziemy wiele dawnych stacji linii kolejowej oraz tuneli wydrążonych w skałach. Przekroczymy również granicę Austriacko-Włoską i znajdziemy się w regionie Friuli-Wenecja Julijska. Dzisiaj ostatni górski etap, jednak niezwykle przyjemny, bo wiodący przez większość czasu „z górki”. Nocujemy w Moggio Udinese.

Dzień 7: Carnia – Udine

Odległość: 83 km
Przewyższenie: 450 m
Trudność: 2/5

Rankiem ruszymy na południe. Pierwszym przystankiem będzie niezwykle urokliwe miasteczko Venzone, gdzie wypijemy kawę. Co ciekawe, miejscowość wygrała konkurs na najpiękniejsze miasto we Włoszech w 2017 roku. Naszą trasę kontynuować będziemy wzdłuż rzeki Tagliamento. Następnie odbijemy na południowy-wschód i mijając liczne małe, spokojne miasteczka i pola Niziny Weneckiej dotrzemy do Udine.

Dzień 8: Udine – Grado (nocleg w Cervignano del Friuli)

Odległość: 65 km
Przewyższenie: 0 m
Trudność: 1/5 

Ostatniego dnia naszej przygody będziemy poruszać się wyłącznie po płaskim terenie. Po drodze czeka nas wiele atrakcji. Na początek Palmanova, miasto wpisane na listę UNESCO, które wybudowane zostało na planie 9-ramiennej gwiazdy i ma niemalże idealną formę. Kolejnym miejscem godnym uwagi jest Akwileja z dzwonnicą i katedrą. Wewnątrz katedry znajduje się największa mozaika na świecie. Naszą podróż szlakiem Alpe Adria zakończymy na lagunie Grado wspólnym plażowaniem i kolacją, a następnie dotrzemy na nocleg w Cervignano.

Dzień 9: Powrót do Polski

W godzinach porannych wyruszymy w drogę powrotną do Gniezna. Powrót może przeciągnąć się na wczesne godziny nocne następnego dnia.

Podane trasy mogą się różnić o +/- 15 km oraz możliwa jest zmiana miejsc noclegowych w zależności od dostępności noclegów w tym konfiguracja wyjazdu (np. dojazd na start busem). Program stricte rowerowy pozostaje niezmieniony.

Uwaga! Nocujemy przeważnie w pewnej odległości od centrum miast ze względu na ograniczenia wynikające ze stref czystego transportu oraz miejsca parkingowe dla samochodu z przyczepą.

Wycieczka rowerowa szlakiem Alpe-Adria Radweg – to musisz wiedzieć!

Ruszamy busem, który posiada przyczepę transportującą 18 rowerów. Podczas wyjazdu jeździmy „na pusto”, co oznacza, że rowery nie są dodatkowo obciążone bagażami. Przewozi je firmowy bus. Z kierowcą spotykamy się mniej więcej w połowie trasy, samochód stanowi również nasze zabezpieczenie w przypadku, gdy uczestnik nie może kontynuować jazdy lub gdy zdarzy się poważniejsza awaria. Na wszelki wypadek warto jednak zadbać o odpowiednie przygotowanie roweru. Zawsze podróżujemy z doświadczonym przewodnikiem. Tylko on zna dokładną trasę i gwarantuje bezpieczne jej przemierzanie. Jednocześnie, opowiada o najciekawszych punktach na trasie rowerowej Alpe-Adria, by nic nie umknęło Waszej uwadze. Po męczącym dniu czas na wypoczynek – zapewniamy noclegi, by każdy miał okazję zregenerować siły. Przed wyjazdem zjadamy śniadania – energia będzie nam potrzebna!

Koncepcja wycieczki rowerowej szlakiem Alpe-Adria Radweg

Ruszamy busem, który posiada przyczepę rowerową na 18 rowerów. Uczestnicy podczas wyjazdu jeżdżą „na pusto”. Bagaże wozi bus firmowy. Jest również opcją awaryjną w przypadku, gdy uczestnik nie może kontynuować jazdy.

Najważniejsze informacje o wyprawie Alpe-Adria

Data: 26.04 – 04.05.2024  |  24.05 – 01.06.2024  |  09.08 – 17.08.2024  |  20.09 – 28.09.2024

Cena: 4390 zł/os.

WAŻNE: Minimalna liczba uczestników, aby wyprawa doszła do skutku to 6. 

Cena zawiera:
– transport z Gniezna do Austrii i z powrotem.
– ubezpieczenie NNW na czas trwania wyjazdu (zalecana dodatkowo karta EKUZ).
– opieka i prowadzenie po trasie przez doświadczonego przewodnika.
– 7x noclegi w pokojach 2,3 lub 4-osobowych.
– składka na TFG.

Cena nie zawiera:
– biletów wstępu do muzeów, skansenów i innych miejsc, które wymagają opłaty za zwiedzanie;
– obiadów i kolacji;
– dotarcia z miejsca zamieszkania do Gniezna oraz powrotu.

Dodatkowe usługi:
– wyjazd z Krakowa lub Łodzi gdy zbierze się minimum 5 osób – cena zależna od ilości chętnych
– wypożyczenie dwóch sakw Crosso 60L lub Crosso 30L – 30 zł
– pokój jednoosobowy podczas wyjazdu – 250 zł/nocleg
wypożyczenie roweru elektrycznego – 150 zł/dzień jazdy

Alpe-Adria Radweg – pytania i odpowiedzi

Na jakim rowerze najlepiej jechać? 

Wyprawa rowerowa Alpe-Adria jest stosunkowo łatwą propozycją, dlatego niemal każdy rower sprawdzi się na trasie wyprawy. Zalecamy unikanie roweru szosowego ze względu na odcinki szutrowe, a pozostałe rodzaje dadzą radę na 100%!

Jak przygotować swój rower do wyprawy?
Przed wyprawą koniecznie oddaj swój rower do serwisu. Nic nie irytuje tak, jak awaria na trasie, a jeszcze gorzej jeżeli uniemożliwi ona Tobie komfortową jazdę.

Jaka nawierzchnia na nas czeka?
Będziemy poruszać się wyznaczonym szlakiem prowadzącym głównie ścieżkami i drogami asfaltowymi, ale zdarzą się odcinki szutrowe.

Jaką grupą poruszamy się po trasie?
Grupy, które wybierają się na szlak Alpe-Adria liczą przeważnie 7 osób + przewodnik. Dbamy o kameralność i komfort. Uczestnicy różnią się poziomem zaawansowania, ale główną zasadą jest to, że dostosowujemy tempo do najwolniejszej osoby.

Zawsze poruszamy się za przewodnikiem. Tylko on zna dokładnie trasę i gwarantuje bezpiecznie prowadzenie po niej. Przewodnik wozi ze sobą apteczkę, opowiada także o najciekawszych punktach. 
Jeśli planujesz wyjazd w pojedynkę – nie martw się, większość naszych uczestników podróżuje samotnie, integrując się wspólnie podczas wycieczki.

Jak dbamy o bezpieczeństwo?

Podczas każdej z wypraw uczestnicy są przez nas ubezpieczeni.

Gdzie nocujemy?

Nocujemy w pokojach 2, 3 lub 4-osobowych w hotelach, hostelach, motelach i schroniskach młodzieżowych. 

Czy mamy wyżywienie podczas wycieczki?

Podczas wycieczki są śniadania na noclegach. Resztę posiłków uczestnicy zapewniają sobie sami. Zazwyczaj jest to obiadokolacja na noclegu lub obiad na trasie i kolacja po dojechaniu na nocleg. Na trasę warto zabrać przekąski w postaci batonów, orzechów, bananów czy żelków.

Ile pieniędzy należy ze sobą zabrać?
Jest to bardzo indywidualna kwestia, ale obserwując uczestników oraz zapotrzebowanie naszych przewodników szacujemy, że 150 euro powinno spokojnie wystarczyć i to z zapasem. Tak na posiłki, jak i na pamiątki. 

Czy bus wozi nasze bagaże?
Tak! Gwarantuje to dużo większy komfort podróżowania. Możesz więc zabrać wygodną walizkę i nie martwić się o upychanie rzeczy do sakw.

Czy dam radę fizycznie?
Alpe-Adria jest stosunkowo łatwą wycieczką, ale pamiętajmy – to są Alpy i przewyższenia są nieuniknione. Najtrudniejszy jest drugi dzień naszej wycieczki, ale po pokonaniu go zostanie nam przyjemna jazda “z górki”. Nie martw się jeżeli nie masz doświadczenia z jazdą po górach. W przypadku gorszej dyspozycji pomoże Tobie nasz bus, a i w ciągu dnia mamy tyle czasu, że spokojnie dojedziesz do celu. Tylko nieco później.

Awaria na trasie – co dalej?
Awarie to kwestia losowa i nie możemy w pełni się przed nimi ochronić. Jeżeli przytrafi się Tobie nieszczęście – nie zostaniesz sam. Jeżeli na przyczepie będzie miejsce, zawsze zabieramy zapasowy rower. Proste usterki naprawiamy na miejscu, a jeżeli stanie się coś poważniejszego – znajdziemy wypożyczalnie dla Ciebie. 

Deszcz, wiatr – jedziemy?
Gdyby tylko dało się zamówić pogodę to z pewnością byśmy to zrobili. Niestety wiatr i deszcze szczególnie w górach są dość powszechne. Mamy ograniczony czas na pokonanie trasy więc jedyne co możemy zrobić to wsiąść i jechać przeczekując ewentualnie godzinę lub dwie. Jeżeli stwierdzisz, że to nie dla Ciebie – nie ma sprawy. Możesz skorzystać po raz kolejny z naszego auta.

Co zabrać ze sobą na trasę?
Przed wycieczką otrzymasz spis rzeczy, które sugerujemy żeby zabrać na trasę. Pozostawiamy Tobie pełny wybór. Upieramy się jedynie przy kasku i światłach.

Czy na tą wyprawę mogę zabrać dzieci?
Poruszamy się po wyznaczonych szlakach i poza drugim dniem, każdy nastolatek z minimalnym rowerowym doświadczeniem powinien dać radę. Nieszczęsny odcinek można pokonać busem lub jedynie część przejechać na rowerze. Maluchy niestety mogą nie dać rady.

Sprawdź relację z wyprawy rowerowej Alpe-Adria 2019!

Wyprawa rowerowa Alpe-Adria – wspomnienia z 2019 część 1

Jedna z najpopularniejszych tras w Europie rokrocznie przyciąga dziesiątki tysięcy rowerzystów. Osobiście byłem tam już trzykrotnie za każdym razem odkrywając na nowo uroki tej pięknej trasy. Zapraszam do przeczytania wspomnień z tegorocznej wycieczki!

Zacznijmy od geografii. Szybki rzut oka na mapę i już wiemy, że musi być ciekawie. Trasa położona jest bowiem w Alpach Austriackich i Włoskich a kończy się nad Adriatykiem. Widoki gwarantowane. Dodatkowo naszą uwagę zwracają rzeki wzdłuż których wiedzie trasa z Salzach na czele. Jeśli miałbym wskazać wadę trasy rowerowej Alpe-Adria, to musiałbym uznać, że na trasie jest mało zabytków i atrakcyjnych (poza widokami oczywiście!) miejsc turystycznych. My sobie z tym poradziliśmy w ciekawy sposób o czym w kolejnych częściach. Aby lepiej poznać szczegóły trasy zachęcamy do odwiedzenia oficjalnej strony internetowej.

Piękny widok

W tym roku trzynastoosobową grupą wyjechaliśmy z Kielc przez Brno i Wiedeń do Salzburga. Podróż jak to podróż była męcząca, ale dojechaliśmy na tyle wcześnie, że zdążyliśmy jeszcze zwiedzić miasto Mozarta, zobaczyć piękną panoramę miasta nocą i zjeść powitalną kolację na mieście.

Po zjedzeniu śniadania i zniesieniu bagaży wszyscy spotkaliśmy się przed hotelem o godzinie 9:00. Nastroje dobre, słońce świeci, to i uśmiech nie schodzi z twarzy 😊! Pierwsze kilometry to wyjazd z Salzburga, ale przez samo centrum. Dzięki temu jeszcze raz – tym razem za dnia zobaczyliśmy pomnik Mozarta i urocze wąskie uliczki miasta. Przypadkiem trafiliśmy na jakąś lokalną uroczystość z dziesiątkami ludzi przebranymi w stroje ludowe i akompaniamentem orkiestry.

 

Zdjęcie grupowe - wycieczka rowerami
Zdjęcie grupowe - wycieczka rowerowa
Pomnik

Opuściliśmy ostatecznie Salzburg i ruszyliśmy wzdłuż rzeki Salzach, której nazwa wywodzi się od soli. Niegdyś rzeka miała bardzo duże znaczenie dla transportu soli w regionie. Nawet mętny, niebieski kolor dobrze oddaje nazwę. Podróż nadbrzeżną ścieżką obfitowała w górskie widoki. Co jakiś czas lekko kropił deszcz, ale niezrażeni jechaliśmy przed siebie. Trasa lekko prowadziła pod górę, pokonaliśmy jedno niezbyt duże wzgórze na rozgrzewkę.

Przejazd rowerami przez las

 

Pierwszy przystanek był około południa przy wodospadzie Gollinger. Spotkaliśmy się z busem, dobraliśmy prowiant i picie. Spędziliśmy tu całą godzinę, a i tak było mało! Ciekawie zaprojektowane ścieżki pozwalają oglądać wodospad z dołu jak i z góry, co zajmuje nieco czasu, ale naprawdę warto. Kawałek dalej zatrzymaliśmy się na lekki obiad – zupę gulaszową. Niestety w tym czasie pogoda strzeliła focha i zaczęło mocno padać. Prognozy nie były optymistyczne i pozostawało podjąć decyzję: jedziemy w deszczu czy pakujemy się do busa? Zwlekaliśmy z decyzją jeszcze chwilę, ale Jacek – jeden z uczestników zmotywował grupę i ruszyliśmy dalej!

Ładna kobieta na tle wodospadu

A dalej było coraz gorzej. Z każdą minutą padało mocniej i mocniej. Niezrażeni jechaliśmy do przodu aż osiągnęliśmy jedyną przełęcz wyprawy – Pass Lueg. Nie była ona wybitnie trudna, ale wymagała pokonania 100 metrów pod górę. Na szczycie krótka przerwa, a następnie zjazd z powrotem nad rzekę. Przed nami jeszcze połowa trasy. 

Droga
Przerwa podczas wycieczki rowerowej

Osiągnęliśmy 50 kilometr wyprawy rowerowej Alpe-Adria na parkingu przy zamku na wzgórzu – Hohenwerfen. Wielką zaletą parkingu jest to, że posiada darmowe łazienki z ciepłą wodą 😊. Nie było chętnych na wjazd kolejką na sam zamek więc jedynie z dołu zobaczyliśmy urokliwą fortecę. Kolejny zjazd nad rzekę i ostatnie 25 kilometrów.

Rowerzyści w deszczu

Ostatni kawałek pokonywaliśmy naprawdę szybko, by jak najszybciej być już w hotelu i zrzucić z siebie mokre ciuchy. Po drodze z daleka majaczyły skocznie w Bischofshofen. Do celu dotarliśmy koło 17. Wykąpani, przebrani i głodni poszliśmy na kolację i zakończyliśmy pierwszy dzień wyprawy rowerowej szlakiem Alpe-Adria.

Wyprawa rowerowa Alpe-Adria, czyli z Alp nad Adriatyk część 2

Wracamy na alpejskie szlaki z przytupem. Drugi dzień okazał się być najtrudniejszym podczas całej wyprawy, ale równocześnie jednym z najtrudniejszych. Tak to jest z wyprawami rowerowymi, że im trudniej tym piękniej.

Rowery - Wycieczka rowerowa w góry

Dzień rozpoczęliśmy od ubrania wysuszonych – dzięki naszym kierowcom – butów. Niemal od początku profil trasy był „falowany”, czyli raz w górę, raz w dół. Sporo było takich fal, ale dzielnie znosiliśmy trudy wycieczki dzięki pięknym alpejskim widokom na dolinę rzeki Salzach – prawdziwe Alpe Adria!

    Flaga Polski

     

    Nieco fizycznego wytchnienia dał nam tunel Klammstein. Niestety najpierw wybudowano drogę, a dopiero później pomyślano o rowerzystach przez co w środku panował straszny hałas. Gdy byłem tu wcześniej zmierzyliśmy jego poziom i wyszło, że byliśmy na lotnisku 😊. W 2012 roku dobudowano kawałek dla rowerzystów i pieszych co jest małym wytchnieniem.

    Wycieczka rowerowa - Tunel

    Zjechaliśmy do poziomu doliny, ale wciąż kontynuowaliśmy jazdę pnąc się w górę. Nieco pochmurny, chłodny i lekko deszczowy dzień wcale nie psuł nam pięknych widoków i wrażeń, a uśmiechy nie znikały z naszych twarzy! Alpe Adria choć surowa, to sprawiedliwa i to co zabiera z ciała, oddaje duchowi z nawiązką 😉.

    Piękny widok na góry

    Prawdziwym wyzwaniem był podjazd do miasteczka Bad Gastein, które słynie z wyjątkowego wodospadu płynącego przez ścisłe centrum. Podjazd pod górujące nad nami miasto po całodziennej wspinaczce był wyczerpujący i nieco demotywujący, ale grupa zacisnęła zęby i wjechała pod wspomniany wodospad, a następnie prosto do restauracji.

    Wycieczka rowerowa - Alpe-Adria

     

    Po obiedzie udaliśmy się ostatni raz dzisiejszego dnia w górę – do stacji pociągu Bockstein Bahnhof. Cała podróż trwa raptem kilkanaście minut i stanowi bramę do regionu Karyntia. Po opuszczeniu kolejki znaleźliśmy się w nowej, pięknej krainie. Pogoda była dużo lepsza, świeciło nawet zachodzące już słońce, a widoki znów nie pozwalały na nieprzerwaną jazdę. Tak zakończyliśmy drugi dzień wyprawy rowerowej Alpe-Adria.

    Piękny widok - Alpe-Adria

    Formularz kontaktowy

    2 + 15 =

    Klikając przycisk “Prześlij” wyrażasz zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych przez B-bike – wyprawy rowerowe spółka z o.o. z siedzibą w Dalki, os. Piaskowe 20A u w celu udzielania odpowiedzi na zgłoszenia zawarte w formularzu kontaktowym oraz dokonanie rezerwacji. Podanie danych jest dobrowolne, jednakże brak zgody uniemożliwia nam kontakt z Tobą. Zasady przetwarzania Twoich danych znajdziesz w polityce prywatności.